Głębia kozaków

Discussion in 'Dyskusje ogólne' started by arpe, Mar 16, 2016.

  1. X'eldar

    X'eldar New Member

    A i jeszcze coś, co do pytania o następcę to tak naprawdę nie musi go być. Rynek gier ewoluuje, a RTS-y wymierają. Możliwe, że Starcraft II był ostatnim tchnieniem tego gatunku. Wszystkie gatunki mogą tak naprawdę zostać zawarte w jednym, porządnym MMORPG.
     
  2. Mati123

    Mati123 New Member

    @arpe
    No i Kozacy, Total Wary czy gry Paradoxu to właśnie gry nastawione single player gdzie multi jest tylko dodatkiem (z którego nawiasem mówiąc korzysta jedynie niewielki odsetek wszystkich graczy). Zaklinanie rzeczywistości tutaj nie pomoże.
    Tak? To odpowiedz mi na moje poprzednie pytanie: jaki odsetek wszystkich kupujących Kozaków gra lub kiedykolwiek grał na multi? Znikomy, większość poprzestała na singlu.
    Jako, że to ma być remake jedynki, która wyraźnie była pod singla to chyba jednak tak. Dodaj do tego jeszcze fakt, że twórcy otwarcie zapowiadają duży nacisk na rozwój gry poprzez możliwość tworzenia różnych modów itd, czyli ewidentne nastawienie na singla a nie multi.
    No tak, bo Kozacy to gra w głównej mierze single player i z takimi może konkurować. Z tą różnicą, że tamte gry zbudowały sobie markę. Total Wary w oparciu o singla wybudowały sobie solidną markę, przyciągnęły tysiące graczy i teraz mogą sobie pozwolić na zabawy z multi w stylu spin-offów typu Total War Arena, niemniej główny nurt ich gier to nadal single player. Co nie zmienia faktu, że do gier nastawionych na multi jak np. Starcraft II i tak nie mają startu. Kozacy zaś nie mają ani marki ani rzeszy graczy na multi, a to, że grupka starych fanboyów sobie rozgrywa jakieś turnieje nic tutaj nie zmienia.

    Do dziś można w Age of Empires spotkać wieczorami po 2000-3000 graczy online (a aktywnych graczy jest sporo więcej), a w Kozakach?
    No ale hurr durr w Kozakach so turnieje! xD
     
  3. arpe

    arpe Active Member

    Kozacy 3 dopiero powstają i tak nie wiemy kiedy będą oraz jak scena multi się rozwinie. Kozacy 1 to był początek gier sieciowych. Teraz są inne technologie. Czy turnieje w cossacks 1 będą lepsze od turniejów w Supreme Commander ? To czas pokaże. Czy RTSy wymierają ? Ja lubię ten gatunek gier i zawsze będę wspierał tego typu gry.

    Mati kozacy mają single oraz multiplayer. Turnieje rywalizacja przez sieć to multi tego nie ma w grach paradoksu oraz w Wiedźminie. I nie można do jednego kotła wrzucać kozaków, które mimo wszystko mają lepszy multi od wyżej wymienionych gier.

    Kozacy jako singleplayer są gorszą produkcją od gier pradoksu lecz lepszą biorąc pod uwagę multiplayer.
     
  4. Mati123

    Mati123 New Member

    @arpe
    Wiedźmin 3 nie ma multi jbc... :D
     
  5. arpe

    arpe Active Member

    Ano nie ma daje tylko przykład jak głupio porównujesz gry single z multiplayer.
     
  6. Mati123

    Mati123 New Member

    @arpe
    Ja? To ty w pierwszym poście porównywałeś grę singleplayer (Kozacy) do multiplayer (np. Starcraft II) i, że niby Kozacy 3 mieliby tam konkurować, podbijać rynki, wypełniać luki i stawać się jedną najlepszych strategii ever :D Ja Ci tylko pokazałem, że Kozacy nie mają szans ani na płaszczyźnie singla (Total Wary, gry Paradoxu itd) ani tym bardziej multi (Starcraft II, Company of Heroes 2) i wrzucanie gry, która bardziej przypomina niskobudżetowego indyka niż kasową produkcję w takie grono to delikatna przesada.
     
  7. arpe

    arpe Active Member

    Kozacy to nie jest gra singleplayer lecz multiplayer i singleplayer jest to połączenie tak jak w total war. Moim zdaniem multi ma szansę konkurować z comapny of heroes 2 oraz z innymi RTSami jak Supreme Commander.

    Twoim zdaniem nie, twoja sprawa. Ja uważam inaczej. Jeśli wyjdą kozacy 3 pograj sobie kampanie, a multi nawet nie dotykaj bo to nie rozgrywka dla ciebie.
     
  8. Warren

    Warren Active Member

    Zwykłe brednie.

    W latach 2001-2004 odsetek ludzi grających w multi był niewielki z powodu słabej dostępności internetu w krajach Europy Wschodniej, gdzie gra cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem fanów gier strategicznych. W latach 2004-2007 więcej osób grało (oczywiście to sa tylko szacunki wynikające ze znajomości polskich i zagranicznych forów internetowych oraz sceny multiplayer tej gry) poprzez sieć niż w trybie singleplayer, natomiast później gra się a) zestarzała b) zaczęła mieć problemy z serwerami (niżej wyjaśniam jakie). W momencie wydania gry Cossacks był jednym z najbardziej dostosowanych do gry sieciowej RTSów na rynku. Ba, do tej pory by był, gdyby nie było problemami z kluczami do serwera GSC, a GS nadalby działał. :)

    W Cossacks to single player wydawał się być dodatkiem do multiplayera. Kampania i misje zrobione na odpieprz, natomiast serwery GSC były dopracowane w najmniejszych szczegółach. 1 wspólny public room, możliwość czatowania, sprawdzania informacji o graczy, ranking, możliwość oglądania powtórek z gier na poziomie SERWERA (ile RTSów to miało w historii? A ile w 200x roku?), bezproblemowy hosting, bardzo dopracowane możliwości gry multiplayer (kilkukrotnośc możliwości AoE) itd.

    Skończ pisać pierdoły. Cossacks nie był grą singleplayer.

    Hurr durr, oficjalne serwery w Cossacks nie działają od kilku lat - wcześniej notorycznie się zawieszały. Dodając do tego kilkunastokrotnie większą popularność AoE (gdzie Microsoft, gdzie GSC...) można dojść do wniosku, że nie ma w tym nic dziwnego, że w Csx grywa znacznie mniej osób.
     
    arpe likes this.
  9. Warren

    Warren Active Member

    Z powodu braków w budżecie na promocję C3 bardzo wątpliwe, by ta gra stała się jakoś bardzo popularna. Z drugiej strony viralowo może się rozprzestrzenić info o ciekawym i prostym RTSie, a że ludzie lubią grać jednak w proste gry "przypominające niskobudżetowego indyka (mamy takie w ESLu przecież), jest szansa, że promocja zrobi się sama. ;-) I na to liczą właśnie producenci, bo za naszą wschodnią granicą C1 to gra kultowa, a Rosja i Ukraina to wielkie rynki graczy.
     
    Last edited: Mar 25, 2016
    arpe likes this.
  10. Mati123

    Mati123 New Member

    @Warren
    Fakt, że rynek docelowy gry (czyli głównie Europa Wschodnia) miał słabą dostępność internetu w czasach debiutu gry (co jak sam zauważasz zaczęło się zmieniać pół dekady później) tym bardziej świadczy, że gra nie była robiona specjalnie pod multi.
    Chyba twoich kolegów. Zauważ, że większość graczy single player raczej nie lata po forach i nie obwieszcza światu, że gra w tę grę (tym bardziej w czasach przed rozpowszechnieniem facebooków, steamów itd), a to Oni stanowią cichą większość graczy w przeciwieństwie do multiplayerowych krzykaczy. Także takie szacunki można sobie darować.

    O ile dobrze pamiętam gra miała sprzedaż koło 4mln, ile osób z tej listy kiedykolwiek chociaż raz przewinęło się przez multi (nie mówiąc o aktywnej grze)? Pewnie nawet nie ćwierć.
    No takie cuda a nawet 4vs4 nie można było zagrać, co w innych grach w tym okresie było standardem.
    No dokładnie, dlatego teorie o wypełnianiu luk i podbijaniu rynku przez C3 jakie tutaj snują co poniektórzy można między bajki włożyć.
    No, czyli pewnie dopiero C4 albo i nawet C5 będą mogły pomarzyć o konkurencji z większymi markami w swoim gatunku (na jakiejkolwiek płaszczyźnie). I to też optymistycznie zakładając, że to o czym piszesz się sprawdzi a próba odcinania kuponów od C1 zwana trójką odniesie sukces.
     
  11. arpe

    arpe Active Member

    Mati takich jak ty nazywamy trolami forumowymi. Nie wiem po co wchodzisz na forum jakieś gry która się nie podoba i tam krzyczeć w lewo i prawo jaka ta gra jest słaba. Przecież to forum jest dla fanów cossacks, ty nim nie jesteś. Ja widzę przyszłość w cossacks 3 w trybie multiplayer. Nie podoba ci się to że gra ma szansę na sukces ? Twoja sprawa, ale to forum jest dla fanów, którym ty nie jesteś.
     
  12. Nowy

    Nowy Well-Known Member

    He,he,he, Mati123 w tym temacie ma racje. Kozacy byli i są grą głównie single player, tylko nieliczni multiplayerowi krzykacze nie chcą tej prostej prawdy przyjąć. W tym głupawym sporze nie ma znaczenia czy Mati jest, czy nie jest fanem kozaków. Liczą się prawdziwe, trafne bądz nietrafne argumenty. Oczywistą prawdę można streścić następująco.

    1. C1 kupiło ok. 4 mln klientów, w multi player grała dużo mniejsza część z nich.
    2. GSC jest małą firmą niewydolną do wspierania gry w szerszym zakresie w e-sport multiplayer.
    3. Nawet na forum zdominowanym przez fanów C1, tematyka multiplayer jest mniej popularna niż singleplayerowe AI.
    4. Mrzonki o możliwościach szerszego zaistnienia C3 w multiplayer rozstrzaskują się o dotychczasowe doświadczenia.
    5. Słabości GSC dyktują, że C3 jako remake C1 może co najwyżej powtórzyć sukces w trybie rozgrywki singleplayer.

    Zaklinanie rzeczywistości, czy obrzucanie kogoś błotem nic tutaj nie pomoże.
     
  13. arpe

    arpe Active Member

    Nie martw się Nowy będę pierwszym przeciwnikiem twoich zmian, jak tylko zainteresują się twoimi tematami twórcy gry na forum angielskim. Jest oczywiste że masz również gdzieś C1, bo cały czas stoisz murem za C2. Niestety obie części podzieliły społeczność.
     
  14. Nowy

    Nowy Well-Known Member

    Niestety zachowujesz się jak dzieciak w piaskownicy, który płacze, że jego piaskowe babki się rozpadają. :D

    Jeśłi chcesz być przeciwnikiem moich zmian proponowanych do C3 tylko dlatego, że mam inne zdanie niż ty w kwestii tej gry to znaczy, że niezależy ci na poprawianiu tej gry, ani na jej sukcesie rynkowym. Ty chcesz, aby był tam głównie multiplayer i e-sport, do którego ta gra teraz nie ma szans z wielu względów. Mówiłem o tym problemie wielokrotnie, ale widać do ciebie to niedociera. Czas przejżeć na oczy, GSC sama po prostu nie udziwignie tego tematu.

    Dlatego ja wolę porawić C3 dodając do niej wiele nowych elementów, ale w gruncie zgodnych ze stylem rozgrywki C1.
    Problem w tym, że niektórzy, także ty, tego nie dostrzega, a bredzą, że stoję murem tylko za C2.

    Problem nie leży w preferencjach tej czy innej gry. Problem jest ze zrozumieniem, że po 15 latach od permiery C1 świat poszedł daleko do przodu, zatem prosty remake bez większych zmian może być nieakceptowalny przez liczną klientelę, która ma dziś szeroki wybór gier.

    Powielanie starego schematu skończyć się może tak jak np. AoE online, czyli margines, mimo dobrze znanej maki oraz dużego wsparcia znanego komputerogwego giganta, przy którym GSC to nawet nie jest prysz na nosie.

    Zatem zamiast dzielić małą społeczność na zwolenników single oraz multi player, C1 czy C2 lepiej popieraj propozycje dążące do porawy C3 tak by osiągnęla ona DUŻY sukces rynkowy. Wtedy możesz postulować nawet o e-sport.

    Sensowne multi oraz e-sport nie zaistnieją bez licznych graczy, a tych przyciągnie tylko dobrze sprzedajaca się gra.
     
  15. arpe

    arpe Active Member

    Twoje propozycje są głupie i nigdy nie będę tego popierał tak jak pisałem jako pierwszy będę negował twoje propozycje, które tak bardzo zmieniają grę na gorszą. Głupota totalna morale, pontony, zmęczenie i inne rzeczy wsadź sobie je tam gdzie światło nie dociera :D. Mam nadzieje że więcej osób się znajdzie którzy będą krytykować twoje pomysły na które nigdy się nie zgodzę. C2 to był gniot na którego nie da się patrzeć. Tak długo jak będę miał tutaj dostęp tak długo jako pierwszy będę negował twoje zmiany niszczące cały gameplay z C1. Nie tutaj na polskim forum bo nie ma sensu, lecz na angielskim jak tylko twórcy by się zainteresowali chorymi pomysłami. Zrób sobie własną grę.
     
  16. Nowy

    Nowy Well-Known Member

    Tym wpisem tylko się pogrążasz i potwierdzasz, że brak ci zozumienia prostych wydawałoby się kwestii. :D

    1. Nie postuluję dodawania totalnego morale, choć chętnie widziałbym je w grze. Dobre morale z pewnością jest lepsze od totalnej, bezładnej masakry zmiksowanych klonów. Tematyka morale ma dużo, dużo większe zainteresowanie na forum niż twój preferewany multiplayer. Czyli ludzie chcą morale, a multi to dla nich margines. :D

    2. Mosty pontonowe, zmęcznie i inne rzeczy w moich prozozycjach to tylko dodatki wzbogacajace grę. Nie postuluję konieczności wprowadzania tego, ale byłby to milowy krok naprzód, bo niewiele RTS oferuje takie smaczki jak budowa mostów, która wbrew pozorom nie jest trudna do zastosowania. Można wozić wojsko statkami, to można maszerować po pontonowych mostach. Zmęczenie dobrze działa w innych grach, może też dobrze działać w C3. To głównie kwestia opcyjnych ustawień.

    3. C2 było lepszą grą, sprawdz sobie rankingi gier, na różnych portalach, np gry online.pl.
    Zauważ, że C2 oceniano wyżej niż C1, czyli gra jest uważana za lepszą, choć sprzedała się gorzej, bo była kolejną podobną niedopracowaną grą GSC. Twój osobisty negatywny odbiór jest mało istotny. Trzeba umieć dostrzegać prawdę.

    4. Moje zmiany nie zmieniają drastycznie game playa C1, tam też można grać bardziej sensownie np. tworzyć oddziały, unikać idiotycznych upgradów, jednostek, zagrywek itd. Moje propozycje ewidentnie zmieniają gre na dużo lepszą, wielowątkową, bardziej realistyczną, ciekawszą, bardziej interesującą niż płaski spam i gigantyczna masakra klonów.

    5. Negując moje propozycje zmian, ośmieszasz tylko siebie, bo widać, że ich nie rozumiesz. Nie rozumiesz, że chcę poprawek gry tak, aby była ona wzbogacona o proste nowe elementy, bardziej interesująca, lepiej sprzedawalna nawet jeśli dotyczyłoby to głównie graczy single player. Jeśli C3 zdoła kiedyś odzyskać kawałeczek rynku wtedy dopiero możesz marzyć o multi, a nawet o e-spporcie.

    6. Walcząc z moimi propozycjami tylko pogarszasz sytuację, bo rozbijasz małą społeczność fanów zainteresowanych nieznaną w gruncie rzeczy grą, któa ponoć ma być remakem RTSa C1.
     
  17. arpe

    arpe Active Member

    1. Ludzie nie chcą morale uwierz w to.
    2. Totalnie głupota niszcząca to co dobre w kozakach.
    3. C2 była słabszą grą.
    4. Twoje zmiany zmieniają grę na gorszą.
    5. Twoje poprawki tylko zniszczą grę tak że sprzeda się gorzej nawet od C2.
    6. Nie tylko ja mam odmienne zdanie odnośnie twoich wszystkich poprawek.
     
  18. Warren

    Warren Active Member

    1. To juz wyjasnilem - i laczy sie to tylko z faktem momentu wydania gry oraz niewydolnosci serwerow w czasie kiedy gry multiplayer zaczely byc popularne. Gra byla dostosowana do gry multiplayer bardziej niz wiekszosc RTS-ow. Co z technicznego punktu widzenia mowi - tak, te gre mozna nazwac multiplayer.

    2. To prawda. Niemniej sprawdz jakie gry w ESLu sa popularne. Tez takie, ktore zostały wydane przez producentow no-name. Viral potrafi zrobic swoje i bez producenta - co mialo w sumie tez miejsce w przeszlosci z C1, gdzie dzieki viralowi byla bardziej popularna niz C2 w sieci.

    3. Poniewaz AI było najmniej dopracowanym elementem gry. Ponadto AI sluzylo rowniez w multiplayerze. Na kazdym forum kozackim pisze sie o AI od wielu, wielu lat, najczesciej na forach poswieconych turniejom multiplayer - mozna sprawdzic newlcn.com np.

    4. Punkt 1.

    5. Nie powtorzy sukcesu w singleplayerze, poniewaz nie sprzeda sie w 4 mln egzemplarzy, natomiast z racji popularyzacji multiplayera powinna bez problemu przebic wyniki C1 z lat 2004-2006/7 kiedy była najpopularniejsza w sieci. Twoje dywagacje opieraja sie jak zwykle na wierze (w przypadku gry C1 o ktorej nie masz zielonego pojecia) , nie na realnych przeslankach.

    Niemniej faktycznie, Arpe troche sie zapedza. :)
     
  19. Nowy

    Nowy Well-Known Member

    He, he, he to twoje przekonania, a gdzie argumenty?

    1. Ludzie chcą morale, dlatego masz kilka tematów o tym na anglojęzycznym forum, które są daleko bardziej popularne niz jakieś multipleyerowe dyrdymały.

    2. Moje propozycje nic nie niszczą tego co dobre, one dodają coś nowego, z czego nie musisz korzystać, ale dobrze gdyby one były w grze, bo byłaby to gra bardziej bogata, wielowątkowa, bardziej realistytczna, zgodna z epoką, lepiej grywalna, ciekawa, bardziej interesująca.

    3. C2 była lepszą grą, sprawdz, rankingi. C1 jest tam dużo niżej notowana. Czyli C2 to lepsza gra, choć gorzej sprzedana.

    4. Moje propozycje nie zmieniaja gry na gorszą. Wręcz przeciwnie, byłaby ona duzo lepsza, bardziej interesujaca, ciekawsza i lepiej sprzedawalna. Ludzie lubią dużo nowego, dobrego, a nie stare odgrzewane, czy przemalowane kotlety.

    5. Moje poprawki nie niszczą gry, one ją wzbogacają. Ludzie lubią dostawać coś nowego, wielowątkowego niż tylko powtarzać spam i masakrę klonów w nowej szacie graficznej. Same poprawki nie są jednak decydujące o sukcesie rynkowym do tego potrzebny jest dobry marketing. Sam produkt, nawet najlepszy,ale mało znany oraz nieumiejętnie sprzedawany nie osiagnie sukcesu.

    6. Nie ma znacznia, że oprócz ciebie jest jeszcze kilku przciwników zmian na lepsze. Liczy się czy twórcy gry zdecydują sie w końcu poprawić swą grę tak by była ona bardziej sprzedawalna. Propozycje moich zmian zmierzaja w tym kierunku.
     
  20. arpe

    arpe Active Member

    Nie potrzebuje argumentów do zmian, które mi się nie podobają. Zainteresowałem się grą tylko dlatego bo ma to być ramake 1. Gdyby pisali że to ramake 2 to bym nawet się nie rejestrował na forum. A tym bardziej nie trolował głupimi zmianami, które mi się po prostu nie podobają. To nie jest trudne do zrozumienia. C2 mi się nie podobało i nie chce rzeczy które tam były.
     
  1. This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
    By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.
    Dismiss Notice