Kozacy I vs Kozacy II

Discussion in 'Strefa fana' started by Hetman_Polny, Nov 7, 2015.

?

Którą część serii wolisz?

  1. Kozacy I

    62.5%
  2. Kozacy II

    37.5%
  1. Hetman_Polny

    Hetman_Polny Member

    Którą część serii wolicie i dlaczego? Przy której części spędziliście więcej czasu? Które rozwiązania wam się podobały w obu grach, a które mniej? Może uważacie, że obie części mają swój urok? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.
     
  2. osa1999

    osa1999 New Member

    Wole dwojke bo jest o moich ulubionych czasach napoleon i te sprawy ( ale klimaty husarii tez spoko )
     
  3. Nowy

    Nowy Well-Known Member

    Zdecydowanie KII są dla mnie lepszą grą.
    Lepiej dopracowane nacje, jednostki, formacje, fortyfikacje, nowe systemy morale, wytrzymałości, doświadczenia, drogi, osiedla, zróżnicowane strefy celności broni palnej itd. Lepsza grafika, animacje, szczegółowe, choć nazbyt zagęszczone mapy. Nowy typ kampanii Bitwa o Europę. Niestety mało okrętów, za duże budynki, zawiłe drogi i inne mankamenty.

    Gra jest łatwo modowalna w zakresie statystyk jednostek.
    Sam wykonałem wiele takich poprawek np. zmiana kształtu i wielkości formacji, zwiększenie limitu dział, pogorszenia ich celności, polepszenia zasięgu lekkich armat itd. Gra stała się lepiej dostosowane do moich oczekiwań.
     
    Last edited: Jan 4, 2016
  4. Perun

    Perun Member

    Ja również wolę drugą część. Pojawiło się tam kilka dosyć ciekawych rozwiązań, jak wspomniane przez Nowego drogi, wioski, zasięg skuteczności ostrzału, system morale. Nacje faktycznie były bardziej zróżnicowane (w jedynce większość nacji zachodnich wygląda bardzo podobnie).

    Najważniejszy wydaje mi się jednak fakt, że mechanika gry poniekąd wymuszała na graczu grupowanie wojsk w oddziały, stosowanie formacji, korzystanie z dróg itd. co w moim mniemaniu przekłada się na większy realizm rozgrywki i jej bardziej taktyczny wymiar. Sztuczna inteligencja też radziła sobie lepiej w dwójce (chociaż na w tym aspekcie można by jeszcze wiele dopracować).

    Oczywiście sporo rzeczy wymagało tam poprawy, jak chociażby artyleria, poziom zmęczenia powiązany z systemem morale (które spadało do najniższej wartości gdy żołnierze przeszli 100m po trawie...) czy bzdury pokroju ustawiania kilku oddziałów w jednym miejscu. Na minus zasługują też zbyt duże budynki i brak bitew morskich.

    Mimo wszystko uważam tę część za dobry krok naprzód w stosunku do poprzedniczki.
     
    Nowy likes this.
  5. Nowy

    Nowy Well-Known Member

    Bardzo trafne uwagi. Jakbym je już gdzieś widział.
    Generalnie mam podobne zdanie.
     
  6. st.wood

    st.wood Member

    1 bez dwóch zdań. Pamiętam...Jedna z pierwszych gier w dzieciństwie. 2 oczywiście ograłem, do dziś obie leżą na zaszczytnym miejscu, ale zdecydowanie, oczywiście subiektywnie, na własnych przeżyciach, 1.
     
    [PR]Ernest likes this.
  7. Oczek22

    Oczek22 Member

    Ja tez wole dwójkę. Podobał mi się tam tryb bitwa o Europę i te małe wioski z policją i surowcami. Jakoś tego mi brakowało w jedynce
     
    Nowy likes this.
  8. Nowy

    Nowy Well-Known Member

    Jedynka była bardzo dobra na swoje czasy, ale miała wiele niedomagań.
    Dwójka była lepiej przygotowana, ale niesty niedopracowana, dlatego osiągnęła mniejszy sukces rynkowy.
    Niemniej ta część Kozaków była znacznie lepszą gra RTS zwłaszcza w ujęciu taktyki walki, przedstawieniu jednostek, zbalansowaniu wojsk, dodaniu morale, zmęczenia, doświadczenia bojowego, lepszym odwzorowaniu bitew oraz nowej Bitwie o Europę. Wszytko to pokazane w lepszej grafice.
     
  9. Oczek22

    Oczek22 Member

    Wiesz, zmeczenie byloby calkiem okej, gdyby nie to ze jednostki meczyly sie zbyt szybko. Faktycznie jak to napisal Perun wystarczyl niewielki kawalek trawy i juz bylo wielkie zmeczenie. No i jeszcze kazdy prawie panstwo mialo swoje odrebne jednostki. A co do grafiki to nie jestem tzw "graphic whore" wiec az tak mi na niej nie zalezy i jedynka w zupelnosci wystarczala
     
  10. [PR]GuteK

    [PR]GuteK Member

    Zależy kto co woli. Fanów Total Wara i jakiegoś maniakalnego stricte podejścia do taktyki bardziej urzeknie C2, tych co są nastawieni na dynamikę i klasyczny RTS przyciągnie C1 bez dwóch zdań. Dla mnie 1-ka jest lepsza, bo 2-ka niestety wymięka do serii Total War. Grafiki nie porównuje, bo to jest jednak kilka lat różnicy...
     
    [PR]Ernest likes this.
  11. Oczek22

    Oczek22 Member

    No ja w dwójkę gralem jeszcze zanim "odkrylem" Total Wara. Mi się tam podobala mechanika gry i ten częściowo turowy tryb bitwa o Europę. Jednak przez moje lenistwo (nie chciało mi się ciągle płyty wkładać a wirtualnego napędu nie pytałem zrobić) więcej czasu spędziłem w C1;)
     
    Nowy likes this.
  12. [PR]GuteK

    [PR]GuteK Member

    A to w Total Waru nie ma turówki na mapie strategicznej? :D
     
  13. Oczek22

    Oczek22 Member

    Tak szczerze to nie ogarniam total wara :D mam tylko dwojke ale nie gralem zbyt dlugo wiec nie wiem :D
     
  14. [PR]Ernest

    [PR]Ernest Moderator Staff Member

    Jak najbardziej jest turówka na mapie strategicznej, lecz w przeciwieństwie do gier paradoxu można samemu stoczyć/pokierować bitwą i widzieć tych żołnierzy walczących. Właśnie na to jest głównie nastawiony total war, na mapie tylko wskazujesz gdzie uderzasz i bierze Cię do walki, gdzie sam kierujesz wszystkim, bardziej się stawia na żywą grę niż mapę, która ma bardzo małe możliwości i mogłoby jej w ogóle nie być w porównaniu do paradoxu gdzie mamy do czynienia tylko z mapą (milion razy lepszą). Osobiście wolę gry paradoxu niż total wary. Inna sprawa, że nie wolno porównywać kozaków ani do gier paradoxu, ani do serii total war. To wszystko są strategie, lecz zupełnie innego rodzaju. Total war to symulator prawdziwej walki i sterowania armią na polu bitwy (nie znam gry, która robi to lepiej), kozacy odrzucają zaś realizm i stawiają na dynamikę, a paradox stawia na zarządzaniem całym narodem z góry jako głowa państwa.
     
  15. Oczek22

    Oczek22 Member

    Jak znajde gdzies na polce total wara to sprawdze to o czym piszesz. Jednak mimo wszystko wole kozakow. A, no i jeszcze the settlers bylo super; pamietacie takie cos? ;)
     
  16. st.wood

    st.wood Member

    Oczywiście, do dziś mam gdzieś na płytach 2 i 3. Też się grało ;)
     
  17. Oczek22

    Oczek22 Member

    No ja chyba tylko dwojke mialem. Jeszcze od kolegi bo w sklepach nie umialem znalezc i jeszcze nie umialem gier ściągać wtedy ;) ewentualnie fajny byl Zeus: Pan Olimpu, ale tam to tylko w gospodarke się bawilem. Moj tata jeszcze lubil grac w twierdze ;)
     
  18. st.wood

    st.wood Member

    No muszę powiedzieć, że ja też nie mam oryginalnej, bo zazwyczaj mi wujek gierki zgrywał :D
     
  19. [PR]GuteK

    [PR]GuteK Member

    Jeżeli Ernest zaczynach o grach paradoxu, wskaż na jakieś konkrety.
    Należy jednak zwrócić uwagę że ani C1 ani C2 nie ma związku z grami paradoxu, za to C2 już związek z Total Warem ma, gdzie wprowadzono przecież większy poziom realizmu bitewnego.

    Co do Settlersów, grałem w 2, 2-dziesięciolecie i 4. Jak dla mnie bardzo spoko gierki.
     
  20. [PR]Ernest

    [PR]Ernest Moderator Staff Member

    Chodziło mi raczej o wskazanie, że jeśli chodzi o mapę to paradox bije na głowę assembly. W total warach tej mapy tak naprawdę mogłoby nie być - taka prawda.
     
  1. This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
    By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.
    Dismiss Notice